Kuchnia to moje serce domu. Tu kieruję swoje pierwsze kroki rano, włączam czajnik na ciepłą wodę do picia, jeszcze zanim zacznę jogę albo poranne strony. Tutaj nieraz pracuję w ciągu dnia. Tu toczy się popołudniowe życie rodzinne.
I dlatego tutaj mam najwięcej swoich kotwic wizualnych– obrazów, które stymulują mój mózg świadomie lub nie. Tutaj nasycam swoją przestrzeń tym, co daje mi radość, ładuje moje baterie i przypomina o moim Dokąd. Rośliny doniczkowe i cięte, inspirujące zdjęcia, wspierające koncentrację olejki i tace intencji, żeby kierować myśli i działania na właściwe tory.
Ale żeby móc z tego korzystać ważne jest rozplanowanie, organizacja i przechowywanie. I zdrowe nawyki, które przestrzeń ma pomagać kształtować. Chcesz opanować wizualny chaos i chaos w głowie? Kuchnia jest świetnym miejscem, żeby zacząć.
Jeśli Ty też chcesz poznać moją metodę, to zapraszam Cię na bezpłatną konsultację. https://ewawozny.pl/kontakt/