Wakacyjne ładowanie baterii

Czy nasze baterie możemy ładować tylko w wakacje?  Koniec wakacji. Wszyscy opaleni, wypoczęci, zrelaksowani i pełni energii na NOWE. Ale czy to wystarczy nam na cały rok czy choćby na parę miesięcy?

Kochani, nie wystarczy. Podróże są wspaniałe, dają nam dystans, inspiracje i doświadczenia, ale nasze baterie potrzebujemy ładować regularnie, codziennie. Przywołam moje ulubione słowa Natalii de Barbaro, które zawarła w „Czułej przewodniczce”:

„Kiedy znajdziemy swój rdzeń i dotkniemy własnej do siebie miłości, kiedy damy sobie prawo do własnej przestrzeni i w tej przestrzeni nauczymy się zadawać sobie pytania o to, czego nam trzeba, co nas karmi, co nas wyjaławia- wtedy staje jeszcze przed nami zadanie codziennego dbania o swoje zapasy energii. Wbrew temu, w co zdajemy się czasem wierzyć, nasz rezerwuar energii jest wyczerpywalny. Jest jak bak, a w nim określona ilość paliwa.”

Jak to robić? Łapać kontakt ze sobą w bezpiecznym zasilającym zaciszu domowym. To właśnie TWÓJ DOM jest najlepszym i jedynym możliwym miejscem, gdzie możesz codziennie ŁADOWAĆ SWOJE BATERIE. 

To twój AZYL, który jest nie tylko funkcjonalny i piękny, ale też odpowiada na twoje emocjonalne potrzeby. Każdy ma inne. Mam metodę, która pozwala do nich dotrzeć, a potem stworzyć dom, który ładuje twoje baterie. Opowiadam o tym więcej w przewodniku, który możesz bezpłatnie pobrać na mojej stronie.

foto: Unsplash

Ewa Woźny
holistyczna architekt wnętrz
House-CoachTM

Pomogę Ci stworzyć dom
wspierający zmianę w Tobie.
– poznajmy się lepiej –